Pomysł nr 1



Co zrobić gdy w naszej grupie znalazł się uczeń, któremu nauka słówek sprawia problem? Wielu takich uczniów otrzymuje pomoc od swoich rodziców bądź korepetytorów. Jest jednak liczna grupa uczniów, która niestety nie może liczyć na takie wsparcie. W takim przypadku możecie podpowiedzieć im jak mogą uczyć się w domu bez niczyjej pomocy. 



Ostatnio na pinterest znalazłam fajne karty do nauki, które zaadoptowałam do moich potrzeb.









Wykonanie naszej pomocy dydaktycznej jest banalnie proste a wykorzystanie bardzo podobne do fiszek.


                                      ZASADY:



1. Wybieramy słownictwo, które nas interesuje. Piszemy je po lewej stronie karty. Pod każdym wyrazem robimy lekkie nacięcie.




2. Po prawej stronie rysujemy odpowiednie obrazki.




3. Zaginamy wybraną stronę - albo obrazki, albo wyrazy. I teraz przystępujemy do najważniejszego. Odgadujemy wybrany wyraz, a następnie odginamy, żeby sprawdzić poprawność.






Pracę z taką kartą bardzo chwalili sobie moim dyslektycy, którzy żeby zapamiętać słówka z danego działu muszą powtarzać je codziennie. Dobrym zadaniem jest również zaginanie wyrazów tak, żeby były niewidoczne, następnie odginanie obrazka i pisanie na innej kartce odpowiedniego wyrazu. Uczeń odgina wyraz na karcie i sprawdza poprawność swojego zapisu. Tym samym robi sobie mały test podczas którego jest zarówno uczniem jak i nauczycielem :)





2 komentarze:

  1. przy tęczy dałabym jednak łuk, bo od tego pochodzi "rainbow" :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Hangielski , Blogger