Tom & Jerry - zabawa ruchowa

Ostatnio wymyśliłam  (tzn. tak mi się przynajmniej wydaję, bo być może taka zabawa jest już w sieci) zabawę ruchową w której zamieniamy się w Toma i Jerrego. Na początku zamysł był taki, żeby grać w policjantów i złodziei, ale stwierdziłam, że to takie mało pedagogiczne namawiać uczniów do bycia złodziejami ;)





Wersja na zajęcia indywidualne

  • Umawiamy się z uczniem, kto jest Tomem, a kto Jerrym. W pierwszej rundzie zazwyczaj to ja jestem Tomem, a uczeń - Jerrym.
  • Tom siada po jednej stronie pokoju, Jerry po drugiej.
  • Na środku pokoju umieszczamy odwrócone karty obrazkowe/wyrazowe (tak, żeby nie było widać, co na nich jest).
  • Tom mówi jaką kartę Jerry (uczeń) musi odnaleźć.Tom zamyka oczy i odlicza po cichu do 5, bądź 10 (zależy od ucznia).  W tym czasie Jerry musi odnaleźć kartę. Jeżeli Tom odliczy do 5 i Jerry nie odnajdzie w tym czasie danej karty to Tom próbuje go złapać.
  • Można grać na punkty i oczywiście coraz szybciej odliczać sekundy :)

 Do zabawy przygotowałam też takie maski, choć przyznam szczerze, że niektóre dzieci wolały bawić się bez nich. (Pięciolatek stwierdził, że to dziecinne, a czwartoklasista był zachwycony :D )





Wersja dla większych grup

  • Wyznaczamy kilku Tomów i kilku Jerrych.
  • Dobieramy uczniów w pary - jedna osoba to Tom, jedna do Jerry.
  •  Możemy umówić się, że każdy szuka tej samej karty, choć w tym przypadku musimy mieć sporo tych samych kart. Można też każdej parze przydzielić inne słówko. 
  • Każdy Tom odlicza sobie sam do 5, czy 10, bądź nauczyciel liczy głośno.


                                Trochę inna wersja 

  •  Dzielimy uczniów na dwie grupy: Tomów i Jerrych.
  • Każda grupa siada po innej stronie sali.
  • Na środku kładziemy karty.
  • Robimy wyścig, nauczyciel podaje słówko, a uczniowie biegną i szukają karty. 
  • Która drużyna znajdzie słówko jako pierwsza - wygrywa.  



Have fun!





3 komentarze:

Copyright © 2014 Hangielski , Blogger